Trust GXT 354 Creon 7.1 – recenzja wibrujących słuchawek 7.1

Jakiś czas temu zacząłem przyglądać się słuchawkom z funkcją wibracji – dziś nadszedł dzień aby podzielić się z Wami moimi wrażeniami. Jak myślicie, czy ta technologia znajdzie zastosowanie w słuchawkach dla graczy? Moim zdaniem… 

Zawartość opakowania

Słuchawki znajdują się w rozsuwanym pudełku – środek jest wyłożony czarną gąbką. W środku znajdziemy, rzecz jasna, słuchawki, dokumentację oraz naklejkę.

Wygląd i wykonanie

Cała konstrukcja wykonana jest z białego plastiku. Na nausznikach znajdziemy nadruk, a pałąk oraz wewnętrzna część nauszników wyłożona jest czarną gąbką w ekoskórze. Kabel wydaje się być stosunkowo długi a w jego górnej części producent postanowił umieścić pilot. Za jego pomocą możemy regulować poziom dźwięku, wibracji (o czym niżej) oraz włączyć i wyłączyć mikrofon. Znajdziemy tu również diodę, która informuje nas o jego stanie i w tym miejscu muszę na chwilę się zatrzymać. Nie wiem czy to zaplanowany efekt, ale kiedy dioda świeci się na niebiesko to znak, że mikrofon jest włączony. Kiedy świeci się na różowo/fioletowo – mikrofon nie pracuje. Problem w tym, że pod pewnym kątem, kiedy mikrofon jest wyłączony widać… niebieskie światło. Niebieska dioda świeci się bez przerwy natomiast czerwona/różowa/fioletowa zapala się tylko po wciśnięciu przycisku. A skoro o mikrofonie mowa, to ten jest schowany w lewym nauszniku – można go wysunąć.

Specyfikacja

Wrażenia z użytkowania

O wirtualnym 7.1 miałem okazję już pisać, więc nie będę się powtarzał. Jest to przyjemny bajer, ale to nie to samo co prawdziwe 7.1. Przyjemnie jest je mieć, ale zbyt wiele bym do niego nie dopłacił.

Co do samych słuchawek – zacznijmy może od gier, bo to w końcu gamingowy sprzęt. Wspomniany wcześniej 7.1 surround pomaga, szczególnie w grach typu FPS. Wielokrotnie byłem w stanie z większą dokładnością ocenić pozycję przeciwników aniżeli moi znajomi w grach takich jak PUBG czy CS:GO. Spodobało mi się określenie użyte przez Kacpra w jego ostatniej recenzji słuchawek, słuchawki Creon od Trust posiadają „analityczną barwę dźwięku”, dźwięk jest nieco płaski, ale dzięki temu lepiej słyszymy takie rzeczy jak kroki wroga, wystrzały czy przeładowanie.

Jeżeli chodzi o muzykę to mam bardzo mieszane uczucia. Całość wydaje się być bardzo oddalona i przygłuszona. Włączenie dźwięku 3D tylko potęguje ten problem. W pewnym stopniu pomaga włączenie dźwięku 7.1, ale do ideału jeszcze daleko. Niesamowitą frajdę natomiast sprawił mi system wibracji, który służy jako wzmocnienie basów. Jestem pewien, że doceni to każdy fan mocnego basu. Pytanie tylko, czy zdecyduje się na to kosztem ogólnej jakości dźwięku?

Podsumowanie

Z jednej strony mamy świetne słuchawki gamingowe, które dzięki swojej analitycznej barwie dźwięku oraz 7.1 surround mogą dać nam lekką przewagę nad przeciwnikiem, z drugiej natomiast słuchawki, które po wyłączeniu gry powinniśmy raczej odwiesić. W tym wszystkim niewiadomą jest system wibracji. Super sprawa, ale tylko w muzyce nastawionej na mocny bas. W grach? Zupełnie nie zauważalny. Ciężko ocenić mi słuchawki, które z jednej strony chwyciły mnie za serce – w grach sprawdzają się niecamowicie, a z drugiej z całej siły mnie odpychają – słuchanie muzyki nie sprawia aż takiej przyjemności jaką powinno. Creony jako słuchawki do muzyki? Zdecydowanie nie. Słuchawki do grania w FPS? Jak najbardziej. Gdzie w tym wszystkim miejsce na wibracje? Nie wiem – technologia z wielkim potencjałem, ale raczej nie w produktach z pułki gamingowej. Kończąc – GXT 354 Creon od Trust to słuchawki do gier – i jako słuchawki do gier mają moje pełne poparcie.

Sprzęt do testów dostarczyła firma Trust. Dziękujemy!